Bardzo głośno jest ostatnio o instalacjach fotowoltaicznych, a to za sprawą proponowanych zmian w zakresie rozliczania produkowanej samodzielnie energii. Obowiązujący obecnie system opustów, tzw. net-metering ma zastąpić net-billing. Jeden i drugi system w zestawieniu z wysokimi rachunkami z zakładów energetycznych, które niestety będą tylko większe, przyniosą właścicielom domów oszczędności. Najważniejsze jest jednak to, że lubimy mieć wybór, a za chwilę przyszli prosumenci tego wyboru zostaną pozbawieni.

Jak jest obecnie?

Prosument za pomocą instalacji fotowoltaicznej produkuje prąd, który na bieżąco “konsumuje” zgodnie z zapotrzebowaniem energetycznym swojego domu. Latem, gdy nasłonecznienie jest większe, produkcja prądu przewyższa to zapotrzebowanie, wówczas nadwyżki odprowadzane są do sieci energetycznej. Możliwy jest ich odbiór na zasadzie: za każdą 1 kWh, która wcześniej została wprowadzona do systemu, można odebrać 0,8 kWh z sieci. W przypadku instalacji powyżej 10 kWh jest to 1:0,7. Rozliczenie energii jest bezpłatne, rekompensatą dla dystrybutora jest potrącone 20-30% energii.

Jak będzie?

Propozycje zmian zakładają rozliczanie energii na zasadzie net-billingu. Co to dokładnie oznacza? Prosumenci, wyprodukowane nadwyżki będą sprzedawać, a za odbieraną energię będą płacić. Wszystko po cenach hurtowych i detalicznych. Czyli w dalszym ciągu nadwyżki będą przesyłane do sieci, ale zamiast magazynowania konieczna będzie ich sprzedaż po średniej cenie energii na Rynku Dnia Następnego, z ubiegłego miesiąca. Data wprowadzenia nowego systemu zmienia się dynamicznie, obecny projekt zakłada 1 kwietnia 2022 r. Oznacza to, że osoby, które wprowadzą po raz pierwszy do sieci wyprodukowaną energię po tej dacie, nie będą już podlegać pod system opustów.

Proponowane zmiany podyktowane są rosnącą liczbą prosumentów. Mają spowodować wzrost zainteresowania autokonsumpcja produkowanej energii, czyli inwestycją w magazyny energii. W tym kierunku zapowiedziano już wsparcie finansowe w programie Mój Prąd 4.0, którego start zaplanowany jest na I kwartał 2022 r. 

Co robić?

Jeżeli czytasz ten artykuł, prawdopodobnie jesteś zainteresowany montażem instalacji fotowoltaicznej w swoim domu. Być może wciąż się zastanawiasz, chcesz poczekać na lepszy moment. Warto zdać sobie sprawę z tego, że lepszego momentu już nie będzie. Decydując się teraz, zapewniasz sobie funkcjonowanie na starych zasadach, czyli w systemie opustów przez 15 lat. Zmiany oznaczają wiele niewiadomych, niepewność dotyczącą chociażby cen zakupu i sprzedaży nadwyżek energii. Dlatego rozsądnym rozwiązaniem jest pozbawienie się dylematu i dołączenie do prosumentów do końca roku.

Czas jest w tej sytuacji kluczowy. Wzrost zainteresowania fotowoltaiką oznacza:

• wypełnione spotkaniami kalendarze naszych doradców,
• ograniczoną dostępność ekip montażowych,
• oczekiwanie na dostawę paneli.

W tym momencie jeszcze zdążymy ze spotkaniem, montażem i przyłączeniem instalacji do sieci przed zmianami, dlatego nie czekaj.

Pamiętaj! Spotkanie z naszym doradcą, wycena instalacji i kalkulacja oszczędności są całkowicie bezpłatne. Niczym nie ryzykujesz, nic nie tracisz, możesz się tylko dowiedzieć, dlaczego warto. 

Umów spotkanie przez formularz lub telefonicznie: 530 290 029